Jednym z głównych czynników decydujących o niezawodności i bezbłędności alkomatu jest atest. Jest to dokument, który poświadcza, iż dane urządzenie spełnia określone wymogi techniczne i wykonuje precyzyjne pomiary alkoholu w wydychanym powietrzu. Czy alkomaty z atestem sprawdzą się także w domu?
Skąd się bierze atest w alkomacie?
Zacznijmy od tego, że atest dla danego alkomatu jest wystawiany tylko na określony czas (np. na rok). Po tym okresie certyfikację urządzenia należy przeprowadzić ponownie. Dawniej zajmował się tym specjalistyczny, narodowy organ, czyli Urząd Miar i Wag. Obecnie (bo od roku 2008) przestrzeń ta została w pewnym stopniu sprywatyzowana, dzięki czemu certyfikację mogą wykonywać również prywatne podmioty posiadające odpowiednie uprawnienia i kwalifikacje.
Dlaczego atestowanie alkomatu jest ważne?
Atest alkomatu to przede wszystkim pewność, że:
-
Urządzenie działa zgodnie z przeznaczeniem, zachowując określoną w specyfikacji dokładność pomiarową.
-
Alkomatu nie można oszukać przy pomocy żadnych znanych nauce metod.
-
Alkomat może wykonać dziesiątki, a nawet setki powtarzalnych pomiarów w określonej jednostce czasu.
-
Urządzenie pomiarowe jest skontrolowane pod względem technicznym.
Certyfikacją obejmowane są alkomaty posiadane przez niektóre służby, w tym Policję. Dzięki temu kierowca, u którego wykryto alkohol w wydychanym powietrzu, nie może tak łatwo zanegować jego wskazań.
Dlaczego warto posiadać w domu atestowany alkomat?
Dostępne na rynku alkomaty z atestem to nie tylko urządzenia przeznaczone dla organów ścigania lub innych, specjalistycznych służb. Z certyfikowanego urządzenia może również korzystać zwykły Kowalski, który chce mieć w ten sposób pewność, że np. wczorajsza, zakrapiania impreza nie przeszkodzi mu w prowadzeniu pojazdu. Oczywiście wielu kierowców wciąż próbuje oceniać swój stan na podstawie samopoczucia, ale wciąż jest to zbyt mało, by empirycznie zakwestionować obecność nawet relatywnie dużych stężeń alkoholu we krwi. Poza tym trzeba pamiętać, że alkohol jest bardzo niebezpiecznym przeciwnikiem, który w ograniczonym stopniu działa na ludzki organizm. Dzięki certyfikacji ewentualny błąd pomiaru jest na tyle niewielki, że nie ma wpływu na ogólną ocenę stanu zdrowia kierowcy.
Na koniec niniejszego wywodu warto też sobie zadać pytanie, jaki jest sens zakupu urządzenia pomiarowego, co do którego wiemy, że nie działa poprawnie? Dzięki atestom możemy mieć pewność, że urządzenie wskaże prawdziwy wynik i być może ochroni nas przed nieprzyjemnymi skutkami jazdy „na rauszu”.